Reprezentacja Maroka rozsławiła cały świat podczas Mistrzostw Świata 2022, gdzie w rewelacyjny sposób dotarła do półfinału. Teraz Marokańczycy znów są zaskoczeni. Tym razem mógłby skusić gwiazdę Realu Madryt Brahima Diaza i dzięki swojemu poziomowi odegrać wiodącą rolę w reprezentacji Hiszpanii.
Biografia Brahima Diaza
Diaz urodził się i wychował w Maladze w Hiszpanii. Grał w reprezentacji Hiszpanii na poziomie młodzieżowym i młodzieżowym. Na przykład jako członek kadry narodowej U-17 Braim dotarł do finału Młodzieżowego Euro-2016. Strzelił gola Niemcom w półfinale (i zwycięskiego gola) oraz Portugalczykom w decydującym meczu o złoty medal. Hiszpanie przegrali w finale w rzutach karnych.Generalnie nie było mowy o jakichkolwiek piłkarskich powiązaniach Diaza z Marokiem. Ponadto w 2021 roku Brahim zagrał także w pierwszej reprezentacji Hiszpanii w towarzyskim meczu z Litwą (4:0). Co ciekawe, wydarzyło się to za czasów obecnego głównego trenera reprezentacji Luisa de la Fuente. Ofensywny pomocnik znalazł się w wyjściowym składzie, rozegrał ponad 90 minut i strzelił swojego pierwszego i ostatniego gola w swoim jedynym międzynarodowym meczu.
Debiut Diaza w pierwszym składzie miał jednak charakter formalny. Tego dnia miał zostać rozegrany mecz głównych reprezentacji Hiszpanii i Litwy, ale Sergio Busquets został odizolowany ze względu na pozytywny wynik testu na obecność wirusa koronowego. Zamiast tego pojawiła się drużyna złożona z zawodników nie starszych niż 23 lata. Później, w 2021 roku, Brahim został powołany przez Luisa Enrique na mecze eliminacyjne do Euro 2022 przeciwko Grecji i Szwecji. Choć pomocnik dwukrotnie znalazł się w składzie, jego związek z reprezentacją Hiszpanii dobiegł końca.
Latem 2020 roku Diaz przeniósł się z Realu Madryt do Mediolanu, gdzie podczas trzyletniego wypożyczenia stał się naprawdę świetnym zawodnikiem. Wraz z drużyną zdobył tytuł mistrza. Ostatni sezon 2022/2023 Milanu był szczególnie udany dla Brahima, który w 33 meczach Serie A strzelił 6+7 goli.
Powrót do Realu Madryt w tym sezonie również był wspaniały. Pomimo zaledwie 15 występów Diaz w 32 występach we wszystkich rozgrywkach zdobył osiem goli i cztery asysty. Brahim wszedł na boisko z ławki Jude Bellinghama i strzelił zwycięskie gole przeciwko Bradze w fazie grupowej Ligi Mistrzów i RB Lipsk w fazie play-off. Trener Realu Madryt Carlo Ancelotti nie chce już pozwolić Diazowi odejść, bo ceni go jako zawodnika pierwszego składu.
Reprezentacja Hiszpanii
Jednak Brahim, który osiągnął dojrzałość piłkarską, nie przydał się reprezentacji Hiszpanii. W zeszłym roku pojawiały się doniesienia, że pomocnik jest gotowy do gry w Maroku. W końcu matka piłkarza jest Hiszpanką, a jego ojciec jest Marokańczykiem. Rozwiązanie niektórych kwestii związanych ze zmianą obywatelstwa wymagało jednak czasu.
Ponieważ Diaz w reprezentacji Hiszpanii wystąpił jedynie w meczu towarzyskim, nie przeszkodziło mu to w zmianie składu. Tydzień temu Marca napisał, że przekazał oficjalną informację w sprawie transferu Brahima do Marokańskiej Federacji Piłki Nożnej. I rzeczywiście, potem główny trener Marokańczyków Walid Reraghi zaprosił Diaza na kolejne mecze sparingowe z Angolą (22 marca) i Mauretanią (26 marca).
„Czuję się w 100% Hiszpanem i 100% Marokańczykiem” – powiedział wybrany przez siebie Braim. - Miłość, jaką obdarzyły mnie Hiszpania i Maroko, jest wielka, to dwa piękne kraje. Mam marokańskie korzenie, ale dorastałem w Hiszpanii... Zawsze podejmuję decyzje sercem i tym razem było tak samo. Jestem tylko chłopcem z marzeniami. Projekt Love and Maroko wydaje mi się bardzo dobry. Podjęto decyzję. Nie ma potrzeby myśleć o tym, co będzie teraz, jeśli... Nie myślałem, że trener Hiszpanii zadzwoni do mnie, abym podjął decyzję.
Ze swojej strony de la Fuente, który po nominacji w styczniu 2023 roku nigdy nie powołał Diaza do reprezentacji Hiszpanii, tak skomentował wybór pomocnika na korzyść Maroka:
„Szanuję jego stanowisko bezwarunkowo. Każdy musi sam zdecydować. Zawsze powtarzam, że w przypadku drużyn narodowych obowiązują trzy zasady. Po pierwsze zawodnik może grać, po drugie chce, po trzecie trener go wzywa. Ale najważniejsza jest chęć posiadania takich samych praw i obowiązków jak inni. Nic nie powiedziałem. Albo zadzwonię do gracza, albo nie. Brahim pracował ze mną częściej niż ktokolwiek inny, doceniam go i daję mu to do zrozumienia. Życzę mu wszystkiego najlepszego, każdy może podjąć decyzję i szanuję ich.
Diaz w swojej karierze rozegrał 16 meczów w różnych reprezentacjach narodowych pod wodzą de la Fuente. Ale pierwszy się nie powiódł. Według Marcy Brahim nie miał kontaktu z trenerem – Lui po prostu do niego nie zadzwonił. Choć pomocnik Realu Madryt czekał do ostatniej chwili. Jednak Marokańska Federacja Piłki Nożnej próbuje przeciągnąć Diaza na swoją stronę od 2018 roku. Prezydent federacji, trener i agenci zrobili wszystko, co w ich mocy, aby przekonać Brahima, że będzie on postacią priorytetową. Zaproponowano mu ciekawy projekt i szansę zostania nową gwiazdą reprezentacji Maroka. Ostatecznie Diaz się zgodził – decyzja ostateczna i nieodwołalna.
Pozycja De la Fuente wydaje się zaskakująca, zwłaszcza dla trenera, który doskonale zna potencjał największego zawodnika Realu Madryt. AS napisał jednak w lutym, że trener Diaz zostanie zaproszony na mecze towarzyskie z Kolumbią i Brazylią. Najwyraźniej Louis zbyt późno przypomniał sobie Brahima.
Tymczasem poszukiwanie na całym świecie zawodników o marokańskich korzeniach jest zazwyczaj charakterystyczną cechą półfinalistów Mistrzostw Świata 2022. W reprezentacji Afryki na mistrzostwach świata odbywających się w Katarze wzięło udział 13 piłkarzy urodzonych w innych krajach. Na liście „obcych między sobą” znajdują się Yassine Bono, Mounir Mohamedi, Romain Ses, Ashraf Hakimi, Nussair Mazraoui, Sofiane Amrabat, Selim Amalla, Ilyas Shair, Bilal El-Hannus, Hakim Ziyech, Sofiane Boufal, Zakaria Aboukhlal i Walid Kheddira.
Po mistrzostwach świata w 2022 roku Marokańczycy w dalszym ciągu przywracają potrzebnych zawodników do swoich korzeni. Oprócz Diaza w składzie znaleźli się także Amin Adli z „Bayer Leverkusen”, Ilyas Akomah z „Villarreal”, Elis Ben-Segir z „Monaco”, Sofiane Diop z „Nice”, Amir Richardson z „Reims” i Anass Zaruri z „Burnley”. zostali zaproszeni do kupionej przez siebie reprezentacji Afryki”.
Konkursy w reprezentacji Maroka są obiektem zazdrości wielu europejskich drużyn. Reprezentant Afryki może strzelić gola w drużynie Diaza na najbliższych Mistrzostwach Świata 2026. Według Brahima, jeśli zdobędzie bramkę przeciwko Hiszpanii, będzie zadowolony ze zdobytej bramki. To prawda, że wolę skrzywdzić kogoś innego.